poniedziałek, 9 lutego 2015

"Błękitna Magia" - S.C. Ransom

Zapewne pamiętacie recenzje „Błękitnej Miłości”, która pojawiła się zaledwie 3 dni temu. Była to książka, w której się ZA-KO-CHA-ŁAM. Natomiast dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć o moich niektórych reakcjach i spostrzeżeniach na temat drugiej części tej serii – „Błękitnej Magii”
Autorka książki S.C. Ransom  „w ciągu dnia jest łowcą głów, a wieczorami pisarką. Swoją pierwszą powieść  Błękitna Miłość  napisała w prezencie urodzinowym dla córki – w większości na swoim blackberry.”
Siedemnastoletnia Alexa wciąż nie może zapomnieć o tym, jak otarła się o śmierć. To,  że przeżyła, zawdzięcza Callumowi, swojemu widmowemu chłopakowi pochodzącemu ze świata cieni. Niespodziewanie zaczyna dostawać tajemnicze groźby. I przeczuwa, że to koniec. Ktoś nienawidzi jej z całego serca i zrobi wszystko, by stanąć pomiędzy nią a Callumem. A gdy znika błękitna bransoletka, która łączyła ją z ukochanym, Alexa zostaje sama.
Druga część niezaprzeczalnie lepsza od pierwszej. Czytałam ją z zapartym tchem. Cytując samą siebie z recenzji pierwszej części: Czytając te książkę miałam wrażenie że autorka rzuca moimi emocjami w te i z powrotem. Płakałam, śmiałam się, bałam się, było mi przykro, byłam radosna i mogę takie książki czytać 24/dobe. Jeszcze bardziej zakochałam się w drugiej. Była akcja, romantyzm, problemy, fantastyka wręcz kocham połączenie tych wszystkich rzeczowników i cieszę się, że mogę o nich wspomnieć w tej recenzji. Od zaczęcia czytania trzeciej części odciąga mnie jedynie sprawdzian z biologii. Ale nie mogę się już doczekać śledzenia dalszych losów Calluma.
OGóLNA OCENA

Wątki: 5/5
Historia: 5/5
Postacie: 5/5
Język: 5/5
Całokształt 5/5


Razem: 25/25


NAPRAWDĘ POLECAM WAM TĘ TRYLOGIĘ ^^


Zapraszam do udziału w ankiecie na prawym marginesie.   à

Pozdrawiam

Lucy Bane Parnell

piątek, 6 lutego 2015

"Błękitna Miłość" - S.C.Ransom


Po tę książkę sięgnęłam przypadkiem. Siedziałam w bibliotece i przeglądałam tytuły książek, przyszła pani bibliotekarka i odłożyła ją na jej miejsce. Zaintrygowana okładką którą ujrzałam ukradkiem. Przeczytałam króciutki opis „Tajemnicza bransoletka z błękitnym kamieniem zaprowadził śmiertelną dziewczynę do duchów umarłych, które żywią się ludzkim szczęściem, i zwiąże się z chłopakiem, który może obdarzyć ją miłością lub odebrać to, co najcenniejsze”.

Siedemnastoletnia Alexa ma powody do radości: właśnie zdała egzaminy, a Rob, obiekt westchnień większości dziewczyn w szkole, jest zainteresowany właśnie nią. Ale dziwna bransoletka znaleziona na brzegu Tamizy wszystko zmieniła. Bo za sprawą tego niezwykłego przedmiotu Alexa spotyka Calluma, uwięzionego pomiędzy życiem a śmiercią pięknego chłopaka, w którym zakochała się bez pamięci. Lecz im głębsze uczucie ich łączy, tym częściej Alexa zaczyna wątpić, czy Callum mówi jej prawdę. Zwłaszcza gdy odkryje coś, co przeczy jego słowom i wzbudza w niej lęk. I każe zadać pytanie, czego naprawdę chce jej widmowy ukochany…

Książka mnie wciągnęła, przez to że czytałam w nocy, spałam tylko 2 godziny i nie mogłam usnąć. Książkę kocham, jest WSPA-NIA-ŁA! Już się nie mogę doczekać aż zacznę czytać 2 część. Zakochałam się w Callumie. Czytając te książkę miałam wrażenie że autorka rzuca moimi emocjami w te i z powrotem. Płakałam, śmiałam się, bałam się, było mi przykro, byłam radosna i mogę takie książki czytać 24/dobe.

OGóLNA OCENA

Wątki: 5/5
Historia: 5/5
Postacie: 5/5
Język: 5/5
Całokształt 4/5


Razem: 24/25